Suwaczek z babyboom.pl
Suwaczek z babyboom.pl

czwartek, 10 maja 2012

Naprawdę długi fajowy weeeeekend :)

Hej! Hej! Tęsknił ktoś za nami? ;)
Przybywamy z relacją z długiego weekendu, bo był on u nas zdecydowanie długi i obfitujący w sporo atrakcji. Ale zacznijmy od początku. 
Najpierw byliśmy w naszym lubelskim skansenie. Pogoda piękna, słońce przygrzewało jak w lecie. To była bardzo dobra zapowiedź naszego weekendu! 

Na początek wielki wiatrak, który na Kulce zrobił ogromne wrażenie. Myślałam, że nie pójdziemy dalej, ale jakoś daliśmy radę!



Maksio żadnemu zamkowi nie odpuści, jest kluczyk, jest dziurka - no to wiadomo co będzie się działo ;)


 Ale, ale idziemy dalej... w poszukiwaniu przygody...


 ko... ko... ko... całkiem spoko ;)))


pozujemy... a jakże...
 

Kolejny punkt programu to zamojskie Zoo, które jest odremontowane, zadbane, zwierzęta mają duże klatki i wybiegi. Maksio był zachwycony tą wycieczką. Bardzo lubi zwierzęta. Najfajniejsze jednak były małpki :) No to zdjęcie z małpkami pierwsze...





 Kolejne wydarzenie weekendu... od poniedziałku mamy nowego członka rodziny ;) To najprawdopodobniej, na nasze niewprawione oko, Fiona :) Ruda kocia, którą oczywiście Maksio polubił od pierwszego wejrzenia :))) Trudno się dziwić, czyż nie??



Następnie wypad na działkę do Roksany. Pogoda była tak upalna, że nie było wyjścia - trzeba było chłodzić się w basenie! i to jakim basenie!







Wspólny obiadek, jest najlepszy!


Krótki wypad do ogrodu botanicznego i spotkanie z Marysią, niestety nie zostało udokumentowane wspólną fotką ... 
Ale za to z tatą nad stawem podglądał Kulka żaby!



a tu już poszedłbym spać!




zdjęcie autorstwa samego Maksa (zdolne dziecko, wiem... wiem... )


W zeszłym roku zrobiłam Maksiowi śliczne zdjęcie z kwiatuszkiem, chciałam powtórzyć to również w tym roku, reakcji chyba nie muszę komentować...


Mamo! Po co mi ten kwiatek? Ja chłopiec jestem!!!

I na sam koniec krótki wypad do Nałęczowa. Punkty obowiązkowe programu:

1. na kaczuszkach 





2. na rowerze






3. przy łabędzich


Długi weekend był pod znakiem wychodzących zębów, był nawet stan podgorączkowy, a teraz jest przeziębienie, czerwone uszy i katar, ale co tam! Wszystko przejdzie, a wrażenia zostaną ;)))



Pozdrawiamy!!!