Mamy dużo zdjęć, więc nie będę się rozpisywała. Wakacje w Beskidach zaliczamy do udanych, pogoda dopisała, humory dobre, nastroje jak należy. Czas spędzony aktywnie, dzieciaki zadowolone. Dorośli też ;)
widok z zamku królewskiego w Chęcinach - z tatą zawsze bezpiecznie!
pierwsze nieśmiałe zapoznanie z Roksanką
pierwsza wspólna kolacja ;)
i już w Beskidach
szał samochodowy Maksa - nasz mały maniak czterech kółek!!
jedziemy na górę Żar
a to już widoki z góry
w parku w Żywcu
skocznie w Szczyrku
zabawy maluchów
i w bilarda Maks grał ;)
widok ze skoczni na Szczyrk
taki odważny Kuleczka :)
Park Miniatur w Inwałdzie - czyli zwiedzamy pół świata :) czego to Maksio nie widział...
ale i tak najfajniejsza była kolejka odjeżdżająca ze stacji w Cieszynie czeskim :)
po zwiedzaniu Maks zabrał Roksanę na przejażdżkę ...
...do kuleczkowego placu zabaw
w mini zoo Maks poznawał zwierzątka, najbardziej rozbawił go struś, zajączek też był super!
a tutaj zdobyliśmy najwyższy szczyt Beskidu Śląskiego - Skrzyczne
Maks dzielnie przejechał półgodzinny wjazd na wyciągu krzesełkowym na szczyt
zabawy na tarasie widokowym
huśtawkowe szaleństwo
no i krowa - prosto z Alp???
zjazd na dół, w tle Szczyrk
to były bardzo emocjonujące i wyczerpujące przeżycia...
nie ma to jak popołudniowy relaksik w basenie!
mimo zimnej wody Maks musiał popływać chociaż trochę z tatą w dużym basenie :))) nasz odważny maluch
no i zabawy w "piaskownicy" pod okiem taty...
tylko gdzie jest Maksa bucik?
nieważne! zabawa była przednia!
mamo! mamo! ja chcę aparat!
w kolejce na Szyndzielnię, a raczej już "z", bo Maks po wspinaczce padł ;)
z Bolkiem i Lolkiem w Bielsko-Białej
Boluś! ale masz śliczną fryzurę!
Loluś! ale jesteś chudziutki ;)
mina niezbyt radosna, ale z Reksiem też trzeba było zrobić zdjęcie :)
Maksio zwiedza - bardzo dokładnie!
...
na deptaku w Szczyrku z Roksanką :)))
czasem mamy różne sprawy
a czasem wspólne
raj kamyczkowy! to jest to!
KONIEC