Maksio za kilka godzin zaczyna 16 miesiąc życia. Nasze szczęście robi się niezłym rozrabiaką, wszędzie go pełno, od chodzienia przechodzi do biegania. Ostatnio jest nieźle rozgadany, mniej więcej w ten sposób: "tata tata tata ta ta tata" i tak może długo, bez przerwy. Trzeba mieć go cały czas na oku, wchodzi na krzesła w kuchni, a z nich na stół. Już nawet mysz nie jest dla niego straszna ;)
Generalnie jest na etapie "tata moim idolem". Najlepiej bawi się z tatą, jeździ samochodem z tatą, kąpie się z tatą, je to samo co tata, i buty taty też są fajne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz