Jest niedziela, siedzimy w samochodzie, a właściwie to jedziemy... do dziadków na wieś. Niedaleko Biedronka, więc tak rzucam hasło:
- Może pojedziemy do Biedronki na zakupy?
Przemek na to:
- A po co?
Z tyłu dobiega głosik:
- Mamo nie przesadzaj... zakupy są zrobione!
Jakbym spytała, czy jedziemy na lody? z pewnością odpowiedź byłaby inna ;)))
No to smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz